lip 28 2004

Dla Ciebie...Droga A...


Komentarze: 5

Tak naprawde nie wiem czy dobrze robię pisząc tę notkę...

Ale cos się we mnie obudziło.Coś mnie dotknęlo.A to zdarza sie niezbyt czesto.

Jest blisko..ale nie najblizej mnie osoba,ktora nie przezywa teraz milych chwil...

Jest jej bardzo,bardzo ciezko.

Chyba sama nie jestem sobie w stanie wyobrazic  tego,co Ona czuje...

Tego chyba nie da sie zrozumiec.

To trzeba przezyc.Trzeba tego zwyczajnie doswiadczyc...Choć przy tym...nie polecam tego nikomu...

Tej osobie jest niezwykle cięzko zaakceptowac sytuacje,w ktorej sie znalazla.

Nie dziwie się.

Najgorsza jest moja bezradnośc wobez tego,co Ją spotkało.

Rozmawiamy...jest dobrze.

Ale tak naprawdę wiem,ze to i tak Jej w niczym nie ulzy.

Że musi sobie z tym sama poradzic,poukladac...wszystko od nowa,powolutku,po kolei.

Wierzę,że Jej sie uda.

W gruncie rzeczy,odnajdzie w sobie jakas sile.

Zwalczy to.

I pewnie Ona czyta te notkę.

Pewnie dziwi się tym,co tu nabazgroliłam.

Ale musiałam...

Musiałam...

3maj sie Kwiatuszku.

Uwierz w to jak wiele jeszcze przed Toba dobrego...

Zrozum jak wiele znaczysz...

 

 

 

salma8 : :
29 lipca 2004, 07:00
...dziękuję za Twój ostatni komentarz u mnie. Popłakałam się. Pozdrawiam serdecznie.
28 lipca 2004, 23:40
Ahhh.Jak zle mi jest gdy to czytam.Smutek zagoscil w moim sercu.Chce Ci pomoc ...tak po prostu,po ludzku...lecz sposobu na to brak...Jestem.To musi wystraczyc...Bede...bez wzgledu na wszystko...:*
jA.maRzYcieLka..!!
28 lipca 2004, 23:21
ech... biedna....:( zycze jej duzo sil... i aby sobie z tym wszystkim poradzila.. da rade...!! musi... badz przy niej... to pomaga... chociaz tyle mozesz zrobic.... pozdrawiam...:*
28 lipca 2004, 20:45
...będzie dobrze. ldzie są silni, kiedy upadaja mają siłę wstać i isć dalej. ta osoba też na pewno potrafi... nawet nie wiemy jaką w sobie mamy siłę, a jeśli są przy nas bliscy... bądź przy niej, wspieraj ją... będzie dobrze, każdego dnia wstaje słońce.
to tylko ja
28 lipca 2004, 20:22
Chciałbym wykrzyczeć swoje grzechy,by z nowym dniem budzić się czystym, a nie z coraz większym garbem.Piszę ten list ze skażonych pól swego serca,krzyk bezradności zanim śmierć zabierze nas z tego miejsca.Też chcę wierzyć w miłość,w coś co da mi szansę,pokaże sens by dalej prowadzić tę walkę.Tak pragnę życia,tak pragnę ufać,poradzić sobie,tak pragnę życ by wrzasku metropoli nie słuchać.Znaleźć harmonię,by świat był częścią mnie,bez systemu,bez potwora,który zjada moje serce.Wciąż chcę wierzyć w te ideały,wciąż wierzyć,że jest sens tej naszej pracy,że tak naprawdę Ziemia jest tylko krótkim przystankiem do stacji wieczne szczęście.Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj i tylko marzyć mi się może świat tonący w uczuciach ELDO \"LIST Z ZIEMI\" mój komentarz spłynął po policzku...

Dodaj komentarz