Ehhh...:/
Komentarze: 3
Smutek,mieszane uczucia,przygnebienie...To byla dziwna sytuacja.Niby nic sie nie stalo.A jednak nie moge przestac o tym myslec...Juz nawet nie chodzi o Nią...Ale to przywitanie..Bylo zastanawiajace.Zmusilo do refleksji..Strach,ze strace cos na czym tak bardzo mi zalezy...paralizuje.Zle wspomnienia,doswiadczenia...Przez to wszystko jestem zbyt wrazliwa.Wyolbrzymiam...Wiem...ale zrozum,ze nie jestem z kamienia...Czuje...
Ps.Krotko,ale na temat.
Ta notka nie warta jest komentarza...
Dół...:/
Dodaj komentarz