lis 28 2005

Lechoń (owo)


Komentarze: 4

Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną,

Powiem ci: śmierć i miłość - obydwie zarówno.

Jednej oczu się czarnych, drugiej - modrych boję.

Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.



Przez niebo rozgwieżdżone, wpośród nocy czarnej,

To one pędzą wicher międzyplanetarny,

Ten wicher, co dął w ziemię, aż ludzkość wydała,

Na wieczny smutek duszy, wieczną rozkosz ciała.



Na żarnach dni się miele, dno życia się wierci,

By prawdy się najgłębszej dokopać istnienia -

I jedno wiemy tylko. I nic się nie zmienia.

Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci.

salma8 : :
29 listopada 2005, 20:30
piękny wiersz...
domin
28 listopada 2005, 22:56
gdy kochasz-jestes niesmiertelny
poza_czasem
28 listopada 2005, 20:42
Od śmierci nie ma ucieczki raczej :/
beza
28 listopada 2005, 17:11
świete słowa

Dodaj komentarz