mar 06 2005

my imagination...:)


Komentarze: 7

We are living for the love we have,living not for reality...

Ps.I mówię sobie-jestem szczęśliwa.

salma8 : :
kaisaa
10 marca 2005, 12:11
pięknie!:* trzymaj i nie puszczaj:)
08 marca 2005, 17:08
:*
08 marca 2005, 14:55
To dobrze,bo bałem się,że po tej przerwie znów na tym blogu będzie przygnębiająca atmosfera :).Ale dobrze,że jest dobrze :-)
07 marca 2005, 20:53
Kochanie to tylko przychodza momenty ze watpisz...KOtku przeciez wiem , ze jak patrzysz na Niego to ...Sama wiesz o co kaman ;) Szczescie przyciepilo sie do Ciebie i i ja wierze ze sie nie odczepi ;P KOcham :*
07 marca 2005, 10:44
mówisz bo tak jest... cmok :*
07 marca 2005, 09:20
mówić ok, ale nie wmawiać.
06 marca 2005, 18:58
Też tak sobie mówiłam i na krótką chwilę naprawdę w to uwierzyłam...

Dodaj komentarz