wonderful time
Komentarze: 2
Podróż do Włoch okazała się podróżą mojego życia,czymś absolutnie fantastycznym,cudownym wręcz.
Mogłabym ją tutaj opisać,ale żadne słowo nie ukaże tego,co nas tam spotkało,jak wiele szczęścia miałyśmy i jak wielu życzliwych ludzi spotkałyśmy na swej drodze.
Zawsze twierdziłam,że nie mam farta,ale po tym wyjeździe zmieniłam zdanie.Poznałam ludzi z całego świata,zwiedziłam Rzym,Watykan..,przejechałam całkiem spory kawał Włoch...Mnóstwo zdjęć i wspomnień,których nikt nigdy mi nie odbierze.Chcę tam wrócić.I wrócę.
Matura poszła całkiem nieźle,szczególnie z j.polskiego.Teraz oczekiwanie na wyniki rekrutacji.Złozyłam papiery do Wrocławia,Warszawy i Torunia.Jestem pewna,że na dzienne i tak mnie nie przyjmą,więc psychicznie nastawiłam sie już na studiowanie w trybie wieczorowym...Ale jak mawiają'lepiej żałować czegoś,co sie zrobiło niż tego,czego się nie zrobiło...'Prawda to czy nie?Już za późno na zmiany.'Najwyżej' stracę 394zł...
Poza tym wszystko jest ok.Nawet lepiej niż ok.Po przyjeździe z Włoch byłam jeszcze nad jeziorkiem,u babci,a teraz poszukuję pracy.Muszę zarobic na wrześniowy wyjazd.Prawdopodobnie do Lloret de Mar na szalone Party Express...
400zł juz mam...Pozostaje jeszcze około 1000.Jakoś dam radę:)
Słońce grzeje,mnóstwo wolnego czasu,relaks pełną parą...
Chwilo trwaj!;)
Ciesze sie ze jestes szczesliwa!
Ja mialam szczescie ze Cie poznalam i nigdy niezapomne!!:*
Kocham Cie:*
Dodaj komentarz