Archiwum 20 kwietnia 2005


kwi 20 2005 chwilowy?kryzys?
Komentarze: 3

Jestem zła.Cholernie zła.Pierwszy raz czuję,że najważniejszy KTOŚ mnie zignorował.Bezczelnie.Napisałam mu ,o tym jaka jestem zła.Od razu zadzwonił.Zignorowałam Go tak samo bezczelnie-odrzucając rozmowę.Zadzwonił na domowy...Mama odebrała i oczywiście podała mi słuchawkę...;/Milczałam.Powiedziałam,żeby dał sobie spokoj na dziś,żeby nie dzwonił,nie pisał.Tyle złości we mnie.Lepiej nie pogarszac sytuacji,która na tę chwilę i tak jest beznadziejna...

salma8 : :