Archiwum 18 marca 2005


mar 18 2005 gaderypoluki:)
Komentarze: 1

W tle The Cranberries..."Salvation..."

Chce mi sie krzyczeć!Zawsze jak słucham tej piosenki to odczuwam jakiś dziwny przypływ energii...Najchętniej ruciłabym się na coś...albo kogoś::PA może po prostu powinnam zrobić sobie rundkę wokół bloku?Sama nie wiem..,ale coś trzeba z tym zrobić...

Rekolekcje trwają.Ja oczywiście nei uczęszczam.Z lenistwa.Przyznaję się-z lenistwa.Ale za to bardzo ciekawie spędzam czas.Śpię ile mi się tylko podoba.Jem...moze nie tyle ile bym chciała,ale za to jakie pyszności!(dziś czas na Śnieżkę),spotykam się z tym...i z tamtym.Jednym słowem-odpoczywam.Należało się,bo ostatnio mnóstwo nauki miałam.Czasem aż płakać się chciało.No ale.To było.Nie wróci.I dobrze:)Dzisiaj idę na warsztaty do radia,opracować scenariusz audycji.No a jutro o 9rano wchodzimy"na zywo":)Boję się,ale wiem,że to będzie coś fajnego.Nowych doświadczeń nigdy za wiele:)

W rytmie "Salvation"i z promiennym uśmiechem na twarzy,idę sie w końcu ubrać i doprowadzić do względnego porządku:P Całujęęęęęęę

salma8 : :