Komentarze: 4
Po cichu skradam się w kierunku światła.
Wyjątkowego światła.
Nikt poza mną nie zna tego blasku.
Nikt poza mną nie chce go znać.
Wszyscy wokół udają,że nic nie widzą.
Zwyczajnie się boją.
Uciekają od swojego przeznaczenia.
Często w ogole nie wierzą w to słowo.
Dla mnie jest ono kirunkowskazem...
Daje wiare i pewność.
Pomaga zrozumieć sens ludzkiego"być albo nie być".
Pomaga "żyć...a nie tylko istnieć"...