Komentarze: 5
Wokół szum.
Tyle się dzieje...
Stres...stres...stres...
Chcę się odnaleźć w tym całym zamieszaniu.
Poczuć sie beztrosko...
Uciec od tego wszystkiego.
Nie lubię nadmiaru obowiązków.
Szczególnie wtedy,gdy te obowiązki nie wydają mi sie w żadnym stopniu interesujace.
Ale chyba tak juz musi być.
Chyba trzeba pogodzić sie z tym,że życie nie polega tylko na robieniu tego,co się lubi.
Życie to nie bajka...
Muszę w końcu to zrozumieć.
Ale chyba nie potrafię.
Ciągle szukam jakiejś drogi "na skróty"...
Chcę delikatnie, niepostrzeżenie ominąć bariery.
Jednak ilekroć próbuję-żałuję.
Bo cały świat jest w stanie obrócić się przeciwko mojej osobie.
Bo wszyscy chcieliby uciec,a nie mogą...
Jednak...
Nie jestem sama-i to pozwala mi na zrozumienie tego,że trzeba się poświęcać.
I że nie zawsze może być tak,jak bym tego chciała...