Archiwum 13 maja 2004


maj 13 2004 ODLICZANIE
Komentarze: 4

Niecierpliwie odliczam dzień po dniu...Nie chcę,żeby czas mijał tak szybko...Ale z drugiej strony tak bardzo potrzebuję wakacji,że chyba dłużej nie wytrzymam...Z kazdym dniem powinno byc lepiej...U mnie jest gorzej.Tracę energię,a wydawało mi się,że to w moim przypadku niemożliwe.Zaskakujace jak bardzo człowieka może zmęczyć ciągłe chodzenie do szkoły i nauka:PTo ,co czuję można nazwać swego rodzaju zniechęceniem,zmęczeniem tym,co trwa od września do dnia dzisiejszego i bedzie trwało jeszcze 4tygodnie...Odliczając weekendy,Boze Ciało i ostatni tydzień szkoły,w którym i tak nic się nie będzie działo,bo przecież oceny juz bedą wystawione...Więc na dobrą sprawę uczymy sie jeszcze ok.3tygodni!Ale świadomośc tego jak wiele jeszcze sie zdarzy w tym czasie nie pozwala mi się cieszyć.Sprawdziany,poprawy,odpowiedzi...jednym słowem-stresy.Ciągle to samo...Coraz częściej chce uciec od tego wszystkiego,ale z drugiej strony wiem,że nie mogę i chyba...nie potrafię...

salma8 : :