Archiwum 23 października 2004


paź 23 2004 help me
Komentarze: 6

Okropnie się czuję.

Wszystko się pieprzy.

No  może niedosłownie.

Z B.pięknie.

Ale doszło do tego, że nawet z tego nie potrafię się cieszyć.

Dom ostatnio nie przypomina DOMU.

Raczej miejsce,gdzie tylko i wyłącznie przychodzimy się wyspać albo i nie.

Zero pozytywnych słów.Zwyczajnych codziennych rozmów.

Z tatą nawet nie chce mi  się gadać.

Czasem mam go serdecznie dosyć.

Teraz mam go serdecznie dosyć.

;/

Mama jak zwykle udaje,że nic się nie dzieje.Że tak ma być.

Poza tym moj czternastoletni piesek zaczyna uświadamiać nam,że juz nienajlepiej sie czuje.

Chory jakiś,cięzko oddycha.

Wszystko się psuje.

Niech ktoś tam na górze...zauważy to w końcu i pomoże ...choć troszkę.

Ulży...

Zanim będzie za późno...

 

 

 

 

 

salma8 : :