Komentarze: 6
drzazga mojej wyobraźni...
czasem zapala sie od słowa
a czasem od zapachu soli
i czuję jak pode mną
przestępuje z nogi na noge okręt
i ocean jest niezmierzony
bez zadnego brzegu
zamknięta w łupinie drewna
jestem cudownie wolna
nie kocham nikogo
i niczego...
Ps.Tak wiem.Mało optymistyczny ten wiersz.Ale znalazłam go gdzies przypadkiem i nie mogłam sie powstrzymać.Piękny jest.Cudowny...Mogłabym go czytać bez przerwy...