Komentarze: 1
"Gdybyś był jedną z moich łez
to nigdy
bym nie płakała,
bo bałabym się
że Cię stracę..."
Ps.Chyba już nic nie trzeba dodawać.:*
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
"Gdybyś był jedną z moich łez
to nigdy
bym nie płakała,
bo bałabym się
że Cię stracę..."
Ps.Chyba już nic nie trzeba dodawać.:*
Czas pędzi,nie mogę za nim nadążyć...
Czasem chciałabym go zatrzymać i móc dłużej niż zwykle przeżywać jakąś szczególnie ważną chwilę.
Jednocześnie zdaję sobie sprawę z faktu,iż tak po prostu sie nie da...
I przyznam,że momentami nie moge sie pogodzić,że taka właśnie jest kolej rzeczy.
Najbardziej boli myśl,że to przeminęło i nie wróci.
Wiem,że przede mną jeszcze wiele takich cudownych momentów,ale czasem nie mogę pogodzić się z tym,że ważne dla mnie chwile zamieniają się w tak szybkim tempie we wspomnienia.
Wiem,że wspomnienia są piękne,ale jednak przypominając sobie o jakiejś wyjątkowym dla mnie wydarzeniu wcale nie doznaję pozywtywnych uczuć.
Wspominając jest mi przykro,że nie moge cofnąć czasu.
I może dla wielu z Was to absurd ,ale ja się tak naprawdę czuję.
Dlatego staram się jak najmniej wspominać , a każdą chwilę traktować jako tę wyjątkową.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, nie jest jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. Po części tylko poznajemy i po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego co dziecięce. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś zobaczymy twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość...
Długo się zastanawiałam czy umieścic ten cytat na blogu...
Stwierdziłam,że to zrobię ponieważ są to piękne słowa,które na pewno nie tylko dla mnie mają ogromne znaczenie...
Szukam własnego cienia...
Gdzie sie podział???
Pomagasz mi go odnaleźć...
Tylko Ty to potrafisz...
Tylko dzięki Tobie czuję,że istnieje...
Tylko dzięki Tobie życie zaczyna coś znaczyć...
Dlatego zostań,po prostu bądź obok...
Tak zwyczajnie...
Trwaj i pozwól mi codziennie czuć Twoją bliskość...
Jesteś i zostaniesz na zawsze...balsamem mojej duszy...
Tylko proszę...nie zamień się we wspomnienie...
Nie teraz...